21 Jul Fotowoltaika w ogniu. Czy Twoim panelom grozi pożar?
Coraz częściej poruszanym tematem w branży są pożary instalacji fotowoltaicznych. Czy jest się czego bać? Jakie są przyczyny zapalenia się instalacji?
Instalacje fotowoltaiczne, jak każdy system produkujący prąd, mogą ulec zapaleniu. Zwarcie w instalacji, uderzenie pioruna bądź nieumiejętne jej rozłączanie to najbardziej prawdopodobne przyczyny pożaru. Zwarcie może też nastąpić w panelach fotowoltaicznych, jeśli są słabej jakości. Punktem newralgicznym są tzw. hotspoty, czyli przegrzewające się obszary ogniw w modułach.
Złe wykonanie samej instalacji jest najczęstszą przyczyną powstania pożaru. Wadliwa instalacja, niedokładne oprawienie oraz dobór tzw. szybkozłączek (zawsze powinny być tego samego producenta), jak również nieodpowiednie zabezpieczenie przewodów, niestosowanie na nich osłon czy używanie nieodpowiednich przejść, które mogą prowadzić do powstania łuku elektrycznego, stającego się bezpośrednią przyczyną pożaru. Czasami też zdarzają się błędy projektowe. Należą do nich na przykład zbyt duża liczba połączeń równoległych przy zbyt małych przekrojach żył przewodów, prowadząca do przekroczenia dopuszczalnej obciążalności prądowej kabli i w konsekwencji do ich zapalenia.
Najczęstsze przyczyny pożarów można ująć w kilku punktach:
- niedoświadczeni wykonawcy – dynamiczny rozwój rynku inwestycji w instalacje fotowoltaiczne powoduje przyciąganie do branży wykonawców, którzy do tej pory nie mieli do czynienia z tego typu instalacjami
- brak nadzoru nad instalacjami – po wybudowaniu instalacji duża część z nich nie podlega żadnym przeglądom okresowym, które mogłyby wykryć ewentualne nieprawidłowości działania lub usterki
- oszukiwanie systemów zabezpieczeń – nowoczesne falowniki są wyposażone w systemy, które gwarantują automatyczne sprawdzanie poprawności działania instalacji i w przypadku nieprawidłowości blokują jego pracę; trzeba wskazać, że niektórzy nieuczciwi instalatorzy celowo wyłączają tę funkcję, by uniknąć kontroli jakości
- brak odpowiednich przepisów prawnych – nie ma w Polsce kompleksowych przepisów, które regulowałyby kwestie odbiorów, przeglądów oraz kontroli poprawności instalacji.
Powyższe rozważania doprowadzają do ogólnej konkluzji, że oszczędność kosztów w przypadku instalacji fotowoltaicznej jest głównym czynnikiem zwiększającym ryzyko wystąpienia pożaru. Warto się zastanowić, czy takie ryzyko jest warte zaoszczędzonych przy podejmowaniu inwestycji pieniędzy.
Artykuł wykorzystuje materiały znajdujące się na stronach:
https://www.gov.pl/web/kppsp-olawa/panele-fotowoltaiczne–czy-bac-sie-pozaru
https://www.komputerswiat.pl/artykuly/redakcyjne/fotowoltaika-robiona-po-kosztach-w-polsce-i-w-europie-rosnie-liczba-pozarow/beg7sr0
https://www.gramwzielone.pl/energia-sloneczna/102017/pozary-fotowoltaiki-sa-w-polsce-rzadkoscia-ale-polowy-z-nich-mozna-uniknac